Wednesday, March 23, 2016

#26 Belle Gunness

Brynhild Paulsdatter Størset urodziła się w 1859 roku w biednej rodzinie, jako najmłodsza z ósemki dzieci w Størsetgjerdet, w pobliżu Trondheim w Norwegii. O młodości kobiety nie wiadomo zbyt wiele, jednak pojawiły się pogłoski, że jako 18 letnia dziewczyna zaszła w ciążę i poroniła, gdy została kopnięta w brzuch przez domniemanego ojca dziecka (człowieka z bogatej rodziny, który nigdy nie odpowiedział za swój czyn). Podobno wcześniej wesoła i pełna życia zmieniła się w ponurą i nieszczęśliwą kobietę. Zatrudniła się jako służąca na pewien czas, by uzbierać pieniądze i spróbować szczęścia gdzie indziej – idąc za przykładem swojej starszej siostry w 1881 roku wyjechała do USA, które wtedy z otwartymi rękami przyjmowało emigrantów. Brynhild znalazła tam pracę jako służąca i zmieniła swoje imię na Belle.
Trzy lata później poślubiła rodaka Mads’a Ditlev Antona Sorensona i przeniosła się z nim do Chicago. Para prowadziła przez jakiś czas sklep, który jednak spłonął w tajemniczych okolicznością i rodzina Sorenson zebrała za to niemałe odszkodowanie, za który kupili większy dom. Belle urodziła czwórkę dzieci, z czego dwoje zmarło jako niemowlęta. Ponieważ przyczyna śmierci dzieci nie była jasna później podejrzewano, że zostały otrute. Jednak pozostała dwójka Martyle i Lucy żyli i mieli się dobrze. Później para adoptowała dziewczynkę imieniem Morgan Couch, którą wiele lat później przedstawiać będzie jako Jennie Olsen, nie wiadomo czy jest była to ta sama osoba i jeśli nie, to co stało się z Morgan.
Mąż Belle zmarł w 1900 roku, gdy kobieta miała 43 lata. Pierwszy lekarz, który przybył do oględzin ciała podejrzewał otrucie strychniną, lecz ponieważ Mads leczył się na słabe serce nie wszczęto śledztwa. Belle wystąpiła po odszkodowanie od razu po śmierci męża, co wzbudziło zgorszenie wśród krewnych i utwierdziło niektórych w przekonaniu, że musiała go zabić dla pieniędzy. Otrzymała 8,5 tysiąca dolarów co jest obecnie równowartością ok. 250 tysięcy. Za te pieniądze Belle z dziećmi przeniosła się do La Porte w Indianie, gdzie kupiła farmę na obrzeżach miasta.
Rok po śmierci pierwszego męża Belle poznała i poślubiła kolejnego, również Norwega, wdowca Petera Gunnessa. W tydzień po wprowadzeniu się Belle wraz z dziećmi do Petera jego najmłodsza córka zmarła z nieznanych przyczyn, gdy Belle jej pilnowała. Sam Peter zmarł kilka miesięcy później, w skutek, jak twierdziła Belle „nieszczęśliwego wypadku” (według niektórych źródeł na głowę spadła mu siekiera, według innych – wielka maszynka do mielenia mięsa). Koroner sugerował, że śmierć mogła wcale nie być wypadkiem, jednak Belle uniknęła wszelkich podejrzeń. Została w domu sama z dwójką swoich dzieci, adaptowaną dziewczynką i Swanhilde, córką Petera, którą jego brat zabrał niedługo później z domu podejrzewając Belle o złe zamiary. Czym prawdopodobnie uratował dziewczynce życie.
Przez następne lata Belle sukcesywnie prowadziła farmę, wysłała Jennie do szkoły w Los Angeles i zatrudniła nowych ludzi do pomocy. Umieściła również ogłoszenia w rubryce matrymonialnej, poszukując majętnego męża. Wielu mężczyzn skontaktowało się z nią i przybyło w odwiedziny na farmę, gdzie ślad po nich ginął. Jednak często byli to samotni wdowcy, których nikt później nie szukał. Jedynym który powrócił z farmy był George Anderson. Odwiedził on rodzinę Belle, spędził z nimi dzień, zjadł kolację i został na noc. W nocy zbudził się i ujrzał pochylającą się nad nim Belle ze świecą w dłoni i upiornym wyrazem twarzy. Kobieta mierzyła go przez chwilę wzrokiem po czym odwróciła się i bez słowa wyszła. Rankiem kolejnego dnia Anderson wyjechał podejrzewając Belle o chorobę psychiczną. A kobieta dalej zapraszała kandydatów na mężów. Kiedyś odwiedziło ją dwóch młodych mężczyzn poszukujących ojca, który udał się do niej w odwiedziny i nigdy nie wrócił. Młodzi ludzie zostali na noc i również przepadli bez śladu.
Jeden z zatrudnionych do pomocy ludzi, Ray Lamphere, był wspólnikiem Belle. Zakochał się w Belle, a sąsiedzi zgodnie twierdzili, że był gotów zrobić dla niej wszystko i okazywał jawną zazdrość czy odwiedzali ją kandydaci na męża. Jednak kobieta miała dość zalotów ubogiego mężczyzny i zdecydowała się go zwolnić. Niedługo później pojawiła się na posterunku szeryfa twierdząc, że Lamphere postradał zmysły i nachodzi jej dom. Mężczyzna został aresztowany ze nękanie. Jednak po wyjścu na wolność dalej nękał wdowę Gunness, a ta wciąż pojawiała się na policji prosząc o pomoc i utrzymując, że Ray dybie na życie jej i jej dzieci. W lutym 1908 Joe Maxson, nowo zatrudniony na miejsce Lamphera, obudził się wczesnym rankiem czując dym. Wyszedł na korytarz i odkrył, że cały dom stoi w ogniu, zawołał Belle i jej dzieci jednak nie otrzymawszy żadnej odpowiedzi i nie mogąc zejść na dół po płonących schodach wyskoczył przez okno. Jako jedyny przeżył pożar, w zgliszczach znaleziono później zwłoki dzieci Bell i ciało kobiety bez głowy. Pierwsze podejrzenie o podpalenie padło na Raya Lamparta, który wszystkiego się wyparł się, jednak prędko znalazł się świadek, który widział go obok farmy tuż przed pożarem. Lampart został aresztowany za podpalenie i morderstwo. Jednak interesująca jest sprawa kobiecego ciała bez głowy. Sprowadzono wielu krewnych i znajomych kobiety, by zidentyfikowali zwłoki, jednak wszyscy twierdzili, że nie jest to Belle, co wprawiło śledczych w niemałą konsternację, głowy nie udało się odnaleźć, a Ray cały czas utrzymywał, że jest niewinny. Do dziś nie jest pewne, czy głowa została odcięta, czy zupełnie spłonęła w pożarze. Ciało spalonej kobiety było dużo mniejsze i chudsze, niż ciało Belle, dlatego podejrzewano, że Belle uszła z życiem i gdzieś się ukrywa z nieznanych powodów. Dodatkowo w żołądku kobiety znaleziono śladowe ilości strychniny. Dopiero później w zgliszczach znaleziono złote zęby, które dentysta Belle zidentyfikował jako jej. Uznano, że tajemnicze zwłoki należy do Gunness, jednak skurczyły się w skutek działalności ognia.
Możliwe, że zbrodnie kobiety nigdy nie zostałyby odkryte, gdyby nie pewnien mężczyzna, który przybył na farmę krótko po pożarze w poszukiwaniu brata, który miał odwiedzić Belle i przestał się z nim kontaktować. W czasie śledztwa sąsiedzi zeznali, że widzieli nieraz Belle kopiącą doły w ogródku po nocach. Ktoś w końcu wpadł na pomysł, by przekopać ziemię wokół farmy. Prędko natrafiono na pierwsze zwłoki, które okazały się być… Jennie Olson, którą Belle rzekomo wysłała do szkoły w Los Angeles parę lat wcześniej. Łącznie znaleziono około 40 ciał, w tym kobiety i dzieci, nie wszystkich udało się zidentyfikować. Większość osób została otruta, niektórzy mieli też głowy rozwalone siekierą. Później Ray Lamphere przyznał się, że pomagał zakopywać Belle niektóre ciała, jednak nigdy nikogo nie zabił, kobieta robiła to sama, ponieważ najwyraźniej sprawiało jej to przyjemność. Okradała swoje ofiary dzięki czemu jej sytuacja finansowa była zawsze bardzo korzystna. Lamphere twierdził też, że kobieta czasem ćwiartowała zwłoki i karmiła nimi zwierzęta w gospodarstwie. Sugerował też, że zdekapitowane ciało wcale nie należy do Belle, lecz do kobiety, która miała zostać sprowadzona do pracy na farmie. Belle miała ją zabić, odciąć jej głowę, by utrudnić identyfikację i celowo pozostawić swoje sztuczne zęby, by uznano ją za zmarłą, po czym podpaliła dom i uciekła. W 2007 roku ekshumowano szczątki kobiety, by porównać jej DNA z pozostałościami śliny ze znaczków pocztowych, które Belle naklejała na swoją korespondencję. Jednak materiału było za mało i ostatecznie tożsamości nie udało się potwierdzić. Parę dni po podpaleniu Belle była podobno widziana przez dostawcę w kuchni swojej przyjaciółki, jednak nigdy nie udało się udowodnić, że to istotnie była ona. W 1931 roku w Los Angeles aresztowano starszą kobietę podającą się za Esther Carlson. Miała ona otruć mężczyznę i go okraść. Dwie osoby, które znały Belle zeznały, że staruszka jest do niej łudząco podobna. Jednak Esther zmarła przed rozpoczęciem procesu, do dziś nie wiadomo, czy była to Belle. Również nie jest jasne, kto podpalił farmę. Ray Lamphere do końca twierdził, że jest niewinny jednak został skazany na 20 lat pobytu w więzieniu, gdzie zmarł po zaledwie roku.


Przeszukanie szczątków domu

No comments:

Post a Comment