Wednesday, March 23, 2016

#19 Co przydarzyło się Lauren?

Na każdym zdjęciu Lauren Spierer wygląda na atrakcyjną, wesołą Amerykankę. Urodzona w stanie Nowy Jork studiowała na Uniwersytecie w Indianie. Była pomocną i aktywną dziewczyną, ostatnie wakacje spędziła sądząc drzewa w Izraelu z ramienia Żydowskiego Funduszu Narodowego.
W czerwcu 2011 roku 20 letnia wtedy Lauren wybrała się z kilkoma kolegami do pubu "Kilroy's" w mieście Bloomington, gdzie znajduje się ogromy kampus uniwersytetcki. Chłopak Lauren odmówił przyjścia i został w domu, czego zapewne w świetle późniejszych wydarzeń żałuje. O godzinie 2:27 w nocy dziewczyna opuściła pub z przyjacielem Cory Rossmanem, Lauren była bardziej pijana od swojego kolegi, zostawiła w barze telefon i buty na obcasie, które zdjęła, gdy okazało się, ze patio na którym siedzieli w pubie było posypane piaskiem. Parę minut później weszli do akademika, w którym mieszkała Spierer. Na korytarzu natknęli się na studenta imieniem Zach Oakes, ten widząc w jak kiepskim dziewczyna jest stanie, spytał czy wszystko w porządku i chciał zaoferować pomoc. Pijany Rossman odpowiedział coś obraźliwego, co doprowadziło do ostrej wymiany zdań między chłopakami aż w końcu do użycia siły przez Zacha, który uderzył wstawionego kolegę powalając go na ziemię. Później podczas przesłuchania Rossman powie, że to uderzenie pozbawiło go pamięci na resztę nocy. Zaraz po zajściu Lauren i Cory opuścili budynek, wcześniej chłopak zdawał się odprowadzać wstawioną koleżankę do domu, dlaczego po tej dziwnej bójce zmienia zdanie i prowadzi ja w inne miejsce?
Para była widziana przez kilka osób na ulicy, Lauren przewróciła się kilka razy, raz uderzając tyłem głowy o chodnik, uderzenie zabrzmiało na pustej ulicy tak głośno, że jedna z widzących to kobiet przybiegła przekonana, że trzeba wzywać karetkę. Jednak Lauren przy pomocy Coriego wstała, chłopak zapewnił kobietę, że panuje nad sytuacją i ruszyli dalej, na kolejnym odcinku drogi inny świadek znów widział jak Spierer upada, tym razem na twarz, była tak pijana, że nawet nie próbowała rękami zamortyzować uderzenia. W końcu Rossman wziął koleżankę na ręce i niósł ją przez resztę drogi. Chwilę później kamery zamontowane przy College Avenue i Morton Street zarejestrowały Lauren idącą samą... gdzie był Cory? Twierdzi, że nie pamięta. Jednak jakieś 10 minut przed trzecią nad ranem razem pojawili się w mieszkaniu Rossmana. Niedaleko miejsca, gdzie nagrano Lauren znaleziono później jej torebkę i klucze. Michael Beth, chłopak dzielący z Rossmanem mieszkanie uczył się do późna i popędził na pomoc pijanej parze. Cory zwymiotował na dywan w salonie, a Bethowi udało się nakłonić chłopaka do pójścia spać. Namawiał również Lauren do zostania na noc i wytrzeźwienia, ale dziewczyna upierała się, by wrócić do domu. Michael zdecydował się zadzwonić do mieszkającego po sąsiedzku Jay'a Rosenbauma, wieloletniego przyjaciela Lauren. Jednak pijana Lauren sprawiała problemy, namawiała Michaela do pójścia z nią do jej mieszkania i upicia się. W końcu Jay zapanował nad sytuacją, dziewczyna zdawała się lekko trzeźwieć, prawdopodobnie też nic nie pamiętała. Gdy Jay spytał o siniaka pod jej okiem, będącego zapewne pamiątką po spotkaniu z chodnikiem dziewczyna nie miała pojęcia skąd się tam wziął. Rosenbaum użyczył dziewczynie komórki, z której próbowała dodzwonić się do dwójki swoich przyjaciół, by po nią przyszli, jednak nikt z nich nie odebrał. W końcu o 4:30 gdy zaczynało się przejaśniać zarówno za oknem jak i w głowie dziewczyny Spierer postanowiła sama wrócić do akademika.
Przyjaciel widział ją jeszcze z okna na skrzyżowaniu 11 ulicy i College Avenue, aż w końcu stracił ją z oczu. Był ostatnią osobą, która widziała Lauren przed zaginięciem. Dziewczyna była ubrana w białą bluzkę, czarne legginsy i nie miała butów.
Kilka godzin później zaginięcie zgłosił jej chłopak, gdy odkrył, ze nie ma jej w mieszkaniu, a po wysłaniu smsa na jej komórkę otrzymał odpowiedź od właściciela Kilroy's, że zgubiony telefon czeka u niego na odbiór.
Śledztwo wyciągnęło na światło dzienne kilka ciekawych okoliczności, jednak nie posunęło policji ani o krok w stronę rozwiązania zagadki Lauren. Rodzice dziewczyny utrzymywali, że ich córce prawdopodobnie wrzucono coś do drinka w pubie, a potem była śledzona i ostatecznie porwana. Jednak przyjaciele i chłopak wyznali, że Lauren nie stroniła od narkotyków, paliła marihuanę, często wciągała kokainę, również feralnej nocy.
Państwo Spierer oskarżali i rzucali podejrzeniami w każdego z chłopaków, który widział Lauren tamtej nocy. Jednak wszyscy przeszli pozytywne badanie wariografem.
Branie przez zaginioną dziewczynę narkotyków komplikuje sprawę, popularna była teoria, że dziewczyna zmarła z przedawkowania przebywając w towarzystwie kogoś, kto zdecydował się ukryć jej ciało.
Rodzice Lauren również pozwali Cory Rossmana, Jaya Rosenbauma i Michaela Betha za zaniedbanie i niedopilnowanie by ich pijana córka dotarła bezpiecznie do domu. Sąd nie przyznał państwu Spierer racji, utrzymując, że nie mogą brać odpowiedzialności za dorosłą osobę, zresztą Jay z Michaelem oferowali jej nocleg, ale dziewczyna upierała się przy powrocie do domu. Jednak możliwe, że odprowadzenie jej pod dom zapobiegłoby jej zaginięciu.
Edit: znalazłam jeszcze jeden interesujący wątek. Na nagraniach z kilku kamer w okolicy, którą miała przechodzić Lauren widać białego pick-upa. Policja po numerach rejestracyjnych dotarła właściciela, przesłuchała go i uznała wolnym od wszelkich podejrzeń. Jednak, gdy zdjęcie pojawiło się w Internecie ludzie podnieśli alarm, na ziarnistym zdjęciu widać postać siedzącą "na pace" ubraną w biała bluzkę i ciemne spodnie. Czy to Lauren, której ktoś zaoferował podwózkę? A potem wywiózł gdzieś w niecnym celu? Porywalibyście kogoś i wieźli na widoku? Jeśli dziewczyna rzeczywiście została przez właściciela ciężarówki zamordowana lub uprowadzona w nieznane miejsce to czemu nie wzywała pomocy? (zdjęcia pick-upa w komentarzach).


Źródła:
https://www.indystar.com/story/news/fox59/2018/06/04/missing-indiana-university-student-lauren-spierer-disappeared-7-years-ago/668542002/
https://people.com/crime/lauren-spierer-disappearance-indiana-university-seven-years-ago/

6 comments:

  1. Trochę jak sprawa naszej Iwony Wieczorek

    ReplyDelete
  2. Nie widzę zdjęcia pick-upa :(
    Jakiś czas temu przypadkiem trafiłam na Twojego bloga.
    Czytałam wszystkie historię poczynając od tyłu, czyli zostało mi jeszcze 18 spraw. Mam nadzieję, że znajdę tam sprawę, o której kiedyś czytałam, jednak pamiętam z tego zbyt mało szczegółów, by znaleźć ją ponownie.
    Bardzo fajny blog! Też lubię taką tematykę, jednak po przeczytaniu kilku Twoich wpisów niekiedy ciężko było mi zasnąć :D Pozdrawiam! N.

    ReplyDelete
  3. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  4. Szkoda, że nie ma Zdjęcia tego samochodu. Uwielbiam tego typu sprawy.

    ReplyDelete
  5. http://eagleeyeview.weebly.com/disturbingimages.html

    ReplyDelete