Thursday, March 24, 2016

#59 Niewyjaśniona sprawa Tracey Mertens

Trzydziestojednoletnia Tracey Mertens w 1994 roku szykowała się do kolejnych świąt tak, jak wszyscy. 22 grudnia opuściła swój dom w Rochdale (Wielka Brytania) i udała się do Birmingham do swojego poprzedniego mieszkania, z którego niedawno się wyprowadziła, by zabrać kilka pozostawionych tam rzeczy. Noc z 22 na 23 grudnia spędziła w domu swojej szwagierki, by rano udać się mieszkania.
Popołudniu tego dnia została znaleziona na trawniku przed kościołem w Cheshire. Została oblana benzyną i podpalona. Poparzenia obejmowały 95% powierzchni ciała, jednak Tracey wciąż żyła. Udało jej się również wyznać, co jej się przydarzyło. Podczas jej pobytu w mieszkaniu usłyszała pukanie do drzwi. Nie podejrzewając niczego złego otworzyła je i stanęła twarzą w twarz z dwoma wysokimi, czarnoskórymi mężczyznami. Mężczyźni mówili z akcentem sugerującym, że mogli pochodzić z Jamajki. Trecey została uprowadzona do żółtego Forda Escorta wywieziona pod wspomniany kościół i spalona.
Pomimo usilnych starań Tracey zmarła 12 godzin po przewiezieniu do szpitala. Osierociła dwójkę dzieci. Policjanci przesłuchujący kobietę opisują ją jako odważną i pełną woli życia. Jednak podane przez nią informacje nie pozwoliły ująć sprawców, sama ofiara zdawała się nie rozumieć i nie znać powodów, dla których ktoś chciałby ją zabić.
Policja i rodzina wciąż wierzy, że ujęcie sprawców będzie możliwe. Osobliwość, okrucieństwo i, zdałoby się, zupełny bezsens tej zbrodni powoduje, że sprawa wypływa co jakiś czas w prasie.


 Żródła:

 https://www.macclesfield-live.co.uk/news/local-news/unsolved-murder-tracey-mertens-killed-8335279
 https://truecrimediva.com/tracey-mertens/

No comments:

Post a Comment